Złość jest jedną z najbardziej nielubianych emocji. Wielu z nas najchętniej by ją wyeliminowało. Często (niesłusznie!) uznawana jest za emocję złą, taką którą powinno się tłumić lub ukrywać, bo przecież „grzeczne dzieci się nie złoszczą”, a ponadto „złość piękności szkodzi”. Bardzo często kojarzona jest z agresją i z gwałtownymi wybuchami, które są trudne zarówno dla rodziców, jak i dla dziecka. Nic bardziej mylnego. Złość to nie agresja. Złość to nie „ataki szału”. Złość nie jest zła. Złość jest nam bardzo potrzebna! Źle by było, gdyby jej nie było… Wyrażanie złości jest jednak umiejętnością, której dziecko musi się po prostu nauczyć.
Jak radzić sobie ze złością? – tego dowiedziały się przedszkolaki z grupy Pszczółek i Smerfów, które w dniach 8 i 15 listopada br. uczestniczyły w zajęciach z psychologiem. Dzieci określały emocje, które najczęściej im towarzyszą. Dowiedziały się, jakie czynniki wpływają na to, że się złościmy. Poznały także sposoby radzenia sobie ze złością. Wiedzą już, że mają prawo złościć się, ale nie mogą wyrządzać krzywdy ani innym, ani sobie.
Pszczółki
Smerfy
